KSAvery blog
Młoda moda, czyli absolwenci SAPU
w Gazeta.pl
Czerwiec 17, 2013 | nina.gregier
IMA MAD
Ima Mad to marka stworzona w 2012 roku. Jest projektem eksperymentalnym łączącym dwa odmienne podejścia do projektowania.
Projektanci o swojej kolekcji: Nowa kolekcja Ima Mad jak zwykle skupia się na ludyczności, podanym na ostro folklorze i obrzędowości. Tematem kolekcji jest historia kobiety, która z racji swojego wieku lub słabości płci wyraziściej ujawnia wytrwałość oraz spontaniczność swojego poświęcenia. W kolekcji Ima Mad użyła specyficznych zestawień kolorystycznych, których na celu było przekazanie wrażeniowości walki światła z cieniem i tej cienkiej granicy między nimi. Faktury i warstwowość tkanin budują atmosferę przechodzenia, odbicia i pochłaniania światła.
MICHAŁ WÓJCIAK
Michał Wójciak: Moda właściwie od zawsze znajdowała się w obszarze moich zainteresowań. Pamiętam, że jako nastolatek chętnie czytałem, nieliczne wtedy na polskim rynku, magazyny modowe i namiętnie oglądałem pokazy. Postanowiłem w końcu spróbować z tej praktycznej strony i trzy lata temu podjąłem edukację w Szkole Artystycznego Projektowania Ubioru w Krakowie.
Moda to szerokie zjawisko, które można definiować na wiele sposobów. Fascynuje mnie przede wszystkim jako porządek symboliczny. Wystarczy zobaczyć jak wygląda pokaz. Ubrania prezentują szczupłe i wysokie dziewczyny, a przecież taką figurę ma zaledwie kilka procent społeczeństwa. Moda jest zatem pewnym idealnym światem, kreacją. Natomiast każdy z nas jej podlega, moda to komunikat, to jak ktoś się ubiera pokazuje kim jest.
Co jest najtrudniejsze w projektowaniu?
Myślę, że najtrudniejsze jest zderzenie własnej wyobrażeniowej wizji z realnością. Przełożenie tego, co jest w głowie na to, co będą mogli zobaczyć inni.
Jakie umiejętności są niezbędne przy projektowaniu?
Myślę, że to jest kwestia pewnej świadomości. Przed rozpoczęciem szkoły nie miałem pojęcia o konstrukcji, technologii, właściwościach tkanin. Oglądałem ubrania, pokazy, zdjęcia z zainteresowaniem, emocjami, ale nie potrafiłem tego ocenić czy opisać. Dziś jest łatwiej, bo mam podstawy.
Co cię najbardziej inspiruje?
Zaprezentowane sylwetki to fragment mojej kolekcji dyplomowej. Najważniejsza w niej była pewna refleksja na temat roli mężczyzny w zachodniej kulturze, co starałem się wyrazić za pomocą strojów. Stąd mocne osadzenie stylizacji właśnie w męskiej garderobie. To był punkt wyjścia, ale też teledysk grupy Scissor Sisters „Invisible Light” i film Pasoliniego „Teoremat”. Właśnie przekazy audiowizualne bardzo mocno na mnie oddziałują. Często po wyjściu z kina – jeśli oczywiście dany film mi się spodobał – długo noszę go w sobie i analizuję na dziesiątki sposobów. Kocham też muzyczne teledyski i ich specyficzną estetykę.
Która epoka była twoim zdaniem najciekawsze z punktu widzenia projektanta i dlaczego?
Kocham eklektyzm. Aktualnie przeżyłem etap fascynacji latami 60. XX wieku ze względu na serial „Mad Men” i obecne w kolekcji dyplomowej odwołania do mody tej dekady. Za chwilę będzie to coś innego. Nie potrafię opowiedzieć się za jednym okresem w historii.
Kogo chciałbyś ubrać i jaki strój to by był?
Chyba Bjork. Kocham jej styl balansujący na granicy dobrego smaku. Na pewno byłoby to mocno strukturalne i przestrzenne. W ogóle chciałbym stworzyć strój sceniczny, który rządzi się innymi prawami.
O czym zawodowo marzysz?
W modzie są dwie granice. Z jednej strony sztuka, a z drugiej biznes. Tworzysz projekty artystyczne lub myślisz o tym co się sprzeda. W Polsce bliższe jest nam to drugie myślenie. Cieszę się, że w konkursie zwyciężyła grupa IMA MAD. To świetna moda awangardowa, ale im dłużej zastanawiam się nad tą kolekcją tym mocniej widzę w niej ogromny potencjał sprzedażowy. Zresztą wystarczy spojrzeć co stało się z domem mody Martin Margiela.
H&M wykorzystał te projekty w produkcji masowej mody. Do głównego nurtu włączono ubrania, które były gdzieś z boku. Chciałbym odnaleźć punkt środka pomiędzy sztuką a sprzedażą i tworzyć kolekcje w których jest pewna myśl, niekoniecznie czytelna dla klienta. Ktoś przychodzi na pokaz i widzi ciekawe stylizacje oraz całą oprawę, a ktoś inny po prostu kupuje sobie pojedynczy ciuch. Jednak najbardziej sobie życzę, żebym mógł żyć z tworzenia mody.
ANNA OBODYŃSKA
Która epoka była twoim zdaniem najciekawsze z punktu widzenia projektanta i dlaczego?
Kocham eklektyzm. Aktualnie przeżyłem etap fascynacji latami 60. XX wieku ze względu na serial „Mad Men” i obecne w kolekcji dyplomowej odwołania do mody tej dekady. Za chwilę będzie to coś innego. Nie potrafię opowiedzieć się za jednym okresem w historii.
Kogo chciałbyś ubrać i jaki strój to by był?
Chyba Bjork. Kocham jej styl balansujący na granicy dobrego smaku. Na pewno byłoby to mocno strukturalne i przestrzenne. W ogóle chciałbym stworzyć strój sceniczny, który rządzi się innymi prawami.
O czym zawodowo marzysz?
W modzie są dwie granice. Z jednej strony sztuka, a z drugiej biznes. Tworzysz projekty artystyczne lub myślisz o tym co się sprzeda. W Polsce bliższe jest nam to drugie myślenie. Cieszę się, że w konkursie zwyciężyła grupa IMA MAD. To świetna moda awangardowa, ale im dłużej zastanawiam się nad tą kolekcją tym mocniej widzę w niej ogromny potencjał sprzedażowy. Zresztą wystarczy spojrzeć co stało się z domem mody Martin Margiela.
H&M wykorzystał te projekty w produkcji masowej mody. Do głównego nurtu włączono ubrania, które były gdzieś z boku. Chciałbym odnaleźć punkt środka pomiędzy sztuką a sprzedażą i tworzyć kolekcje w których jest pewna myśl, niekoniecznie czytelna dla klienta. Ktoś przychodzi na pokaz i widzi ciekawe stylizacje oraz całą oprawę, a ktoś inny po prostu kupuje sobie pojedynczy ciuch. Jednak najbardziej sobie życzę, żebym mógł żyć z tworzenia mody.
Nie mam konkretnej osoby, którą chciałabym ubrać. Chciałabym aby moje ubrania były dla wszystkich, nie tylko dla wąskiej grupy odbiorców. Zawodowo marzę o pokazie mojej kolekcji w ramach tygodnia mody w Londynie.
ANETA ZIELIŃSKA
Aneta Zielińska: Modą zajmuję się od kilku lat, a wszystko zaczęło się od nauki w szkole projektowania ubrań.
Co mnie fascynuje w modzie? Myślę, że jest wiele takich momentów podczas tworzenia kolekcji, które są intrygujące – pojawienie się inspiracji, pierwsze szkice, szukanie materiałów, oglądanie pierwszych odszytych rzeczy, a później całości… Emocje jakie się ma podczas swojego pokazu, kiedy wszystko pięknie wygląda, na pewno chwila, kiedy słyszymy opinie innych.
Co jest najtrudniejsze w projektowaniu?
– Nie wiem czy jest coś trudnego w samym projektowaniu, bo jeżeli robi się to z pasją, to raczej jest w tym dużo przyjemności.
Jakie umiejętności są niezbędne przy projektowaniu?
– Na pewno dobre wyczucie kolorów i proporcji. Zawsze przyda się znajomość konstrukcji, umiejętność dobrania odpowiednich materiałów i dodatków.
Co cię najbardziej inspiruje?
– To co widzę, słyszę i przede wszystkim czuję.
O czym zawodowo marzysz?
– O własnym atelier i o niezależności.
źródło: http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/56,107881,14057806,Mloda_moda__Zien__Baczynska_i_Strozyna___robcie_miejsce.html
Vm, kompozycja i struktury wizualne – zdjecia z zajęć w KSA
Czerwiec 13, 2013 | nina.gregierZobaczcie jak wyglądają zajęcia z visual merchandisingu, kompozycji i struktur wizualnych w Krakowskich Szkołach Artystycznych.
Małgorzata Wąs „Piętno”
Czerwiec 13, 2013 | nina.gregierZapraszamy na wernisaż absolwentki Szkoły Kreatywnej Fotografii w ramach serii wystaw fotograficznych INDYWIDUALNE 2013.
Wernisaż: 13.06.2013, godz. 18.00
Kraina Szeptów, ul. Izaaka 1, Kraków
Niejednokrotnie każdy z nas gra kogoś, kim naprawdę nie jest lub robi coś, czego nie lubi i nie jest zgodne z jego światopoglądem. Często ludziom zdaje się, że nas znają… że to co widzą na co dzień jest prawdziwe. A my… my każdego dnia udajemy kogoś, kim nie jesteśmy, dopiero po zamknięciu się we własnym domu pokazujemy swą prawdziwą twarz. Przez fotografie chciałam ukazać ludzkie charaktery inspirowane postaciami z bajek, jednak są one ukazane w sytuacjach, w których nigdy nie powinny się znaleźć… I przez to pokazują, że nie wszystko jest takie na jakie wygląda i nie każdy może powiedzieć, że nas zna… Stereotypy o nas, o tym jacy jesteśmy, już na zawsze odcisną swego rodzaju piętno, którego łatwo się nie pozbędziemy i dla niektórych pozostaniemy takimi jakimi nas widzą, a nie takimi jakimi jesteśmy naprawdę…
Michał Bogucki „Wariant ekologiczny”
Czerwiec 13, 2013 | nina.gregierZapraszamy na wernisaż absolwenta Szkoły Kreatywnej Fotografii w ramach serii wystaw fotograficznych INDYWIDUALNE 2013.
Wernisaż: 18.06.2013, godz. 18.00
Ministerstwo Śledzia i Wódki, ul. Krakowska 5, Kraków
W związku z ograniczoną ilością miejsc, proszę o zadeklarowanie swojego udziału przez wysłanie pustego maila na adres wystawa@michalbogucki.art.pl.
Piotrek Urban ” Different world”
Czerwiec 11, 2013 | nina.gregierZapraszamy na wernisaż absolwenta Szkoły Kreatywnej Fotografii w ramach serii wystaw fotograficznych INDYWIDUALNE 2013.
Wernisaż: 13.06.2013, godz. 19.00FINKA, ul. Warszauera 1, Kraków
Małgorzata Tina Madej ” Moje życie jest wszystkim co mam”
Czerwiec 11, 2013 | nina.gregierZapraszamy na wernisaż absolwentki Szkoły Kreatywnej Fotografii w ramach serii wystaw fotograficznych INDYWIDUALNE 2013.
Wernisaż: 18.06.2013, godz. 20.00
Teatr Odwrócony Czysta ReForma, ul. Halicka 2, Kraków
Z subiektywnej perspektywy o tym, co mniej lub bardziej składa się na nasze życie.
Piotr Bugajski „Ciała Obce”
Czerwiec 10, 2013 | nina.gregierZapraszamy na wernisaż absolwenta Szkoły Kreatywnej Fotografii w ramach serii wystaw fotograficznych INDYWIDUALNE 2013.
Wernisaż: 14.06.2013, godz. 17.00
Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Krakowie, ul Rajska 1, I pietro
„CIAŁA OBCE to opowieść o kobiecie i mężczyźnie. Od samego początku, obojętnie gdzie ten początek nastąpi, aż do samego końca. Obojętnie jak się relacja pomiędzy nimi zakończy. To opowieść o dwóch ciałach. Odległych, czasem bliskich lub połączonych ze sobą. Opowieść o kobiecie i mężczyźnie, opowiedziana za pomocą rąk. To one – ze wszystkich części ciała człowieka, biorących udział w komunikacji pomiędzy kobietą a mężczyzną, są częścią najmniej erotyczną i ze wszystkich części ciała, którymi komunikuje się kobieta z mężczyzną, kontakt rąk następuje najwcześniej. Dwa ciała choć złączone w jedno, pozostają ciałem obcym.”
Mikołaj Perełkiewicz „8395”
Czerwiec 6, 2013 | nina.gregierZapraszamy na wernisaż absolwenta Szkoły Kreatywnej Fotografii w ramach serii wystaw fotograficznych INDYWIDUALNE 2013.
Wernisaż: 26.06.2013, godz. 18.00
Kraina Szeptów, ul. Izaaka 1/1, Kraków
„Czy znam siebie tak dobrze, jak mi się wydaje? Czy tak naprawdę znam kogokolwiek z was?”
Ewelina Dobrzyńska „Najtańsze lekarstwo świata”
Czerwiec 6, 2013 | nina.gregierZapraszamy na wernisaż absolwentki Szkoły Kreatywnej Fotografii w ramach serii wystaw fotograficznych INDYWIDUALNE 2013.
Wernisaż: 07.06.2013, godz. 18.00
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny Szpital Dziecięcy
Ul. Strzelecka 2, Kraków
Uśmierza ból, podnosi odporność na choroby, poprawia nastrój. Nie wywołuje skutków ubocznych. Może być stosowany bez względu na wiek. Czym jest najtańsze lekarstwo świata, jak je zażywać, gdzie dostać? Autorka wystawy zaprasza na prezentację.
Robert Szerliński „W innym wymiarze”
Czerwiec 6, 2013 | nina.gregierZapraszamy na wernisaż absolwenta Szkoły Kreatywnej Fotografii w ramach serii wystaw fotograficznych INDYWIDUALNE 2013.
Wernisaż: 03.06.2013, godz. 18.00Klub Kabaret, ul. Krakowska 5