Posts Bynina.gregier, Author at KSA - Strona 112 z 136
Junk Fashion Show 2011 – video
Marzec 10, 2011 | nina.gregier[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=Vd3ytPXnJko&feature=relmfu]
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=FD30CEa4YCA&feature=relmfu]
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=uisDuoG48Ug&feature=relmfu]
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=29TRY2A_x4E&feature=channel_video_title]
W służbie kreatywności – Jerzy Gaweł o projektantach
Marzec 8, 2011 | nina.gregier3 marca w Instutucie Teatralnym im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie odbyło się piąte spotkanie z cyklu
„W służbie kreatywności”. Wykład pt. „Pret-a-porter i haute couture po polsku” wygłosił Jerzy Gaweł, dyrektor KSA, który pełni funkcje jurora w konkursie Złota Nitka w Łodzi i jest członkiem kapituły Złotego Medalu Targów Poznańskich. W kontekście sytuacji polskiej mody przedstawił sylwetki, początki kariery, inspiracje i sukcesy znanych i tych mnie rozpoznawalnych projektantów. „W służbie kreatywności to cykl wykładów organizowany przez Creative Hub Akademia, British Council oraz Instytut Teatralny. Podczas spotkań wybitni twórcy oraz przedstawiciele branż kreatywnych dzielą się swoimi doświadczeniami.
fot i info: mat. prasowe
Trendy wiosna/lato 2011
Marzec 8, 2011 | nina.gregierWIOSNA/LATO 2011 to kolor kolor kolor a szczególnie dwa nowe kolory: różowo – malinowo -pudrowy oraz żółto – kanarkowo – cytrynowy, kolory dość specyficzne dlatego alternatywą jest dla nich biel. Biel w wersji męskiej – spodnie i koszula lub kobiecej ze spódnicą wraca długość za kolano. Z kolei dla tych dla których jeden kolor to nuda pozostają wzory – głównie geometryczne kwadraty, kółka, proste kreski…
przygotowała KAAM
Umarli ze Spoon River – ponownie na scenie SPOT
Marzec 3, 2011 | nina.gregierWraz z wiosną do Szkoły Aktorskiej SPOT powraca spektakl „Umarli ze Spoon River” w reżyserii Jana Korwina-Kochanowskiego, który w zeszłym roku cieszył się w dużą popularnością. Najbliższy termin spektaklu to 19 marca, godzina 20:00 – w siedzibie SPOT przy Dekerta 10 w Krakowie. Zapisy na stronie Szkoły Aktorskiej SPOT.
Mamy tylko 10 miejsc! A o kolejnych terminach będziemy informować na bieżąco.
Targi Mody w Poznaniu 2011
Marzec 2, 2011 | nina.gregierNa tegorocznych Targach Mody w Poznaniu jak co roku swoje kolekcje dyplomowe zaprezentowali absolwenci SAPU – Joanna Jaśkowiec, Gabriela Hezner, Dorota Cebula-Molik, Ewa Ziach, Aleksandra Flasz, Monika Haba, Justyna Gamoń Urszula Szkołądź, Dagmara Kardasz, Monika Jaworska, Paulina Żądło, Łukasz Stachowicz. Poniżej prezentujemy zdjęcia stoisk targowych Uli, Dagmary i Łukasza.
URSZULA SZKIŁĄDŹ I DAGMARA KARDASZ
ŁUKASZ STACHOWICZ
W słuzbie kreatywności – wykład Jerzego Gawła
Marzec 2, 2011 | nina.gregierSuffer For Fashion – Do Not!
Marzec 1, 2011 | nina.gregier*3 marca
* godz. 21:00
* Kijów Klub , Kraków Al. Krasińskiego 34
* wstęp wolny !
Pierwsza edycja Suffer For Fashion – Do Not! nowego wydarzenia w Krakowskim środowisku designerskim zbliża się wielkimi krokami. Nie możesz tego przegapić!
Wielka walka designerów na żywo. Do stołów krawieckich zasiądą:
*MLEKO,
*GABRIELA FRANCUZ
*STUDENCI ASP
Artyści będą kreować nowe projekty, zainspirowane głównym hasłem „Suffer For Fashion – Do Not!”. W rolę surowego jury wcieli się sama publiczność.
Pokazy najnowszych kolekcji:
*IDEA FIX www.ideafix.pl
*KLOSZart COLLECTIVE www.facebook.com/kloszart
*MLEKO www.projektmleko.home.pl
Fryzury: Tomasz Karcz www.tomaszkarcz.com
Make- up: Jovanka www.jovanka.info
O dodatkowe atrakcje zadbają grupy taneczne :
*BELOUD CREW www.facebook.com/BeloudDanceCrew
*TAMTAMITUTU www.tamtamitutu.home.pl
Doskonałą zabawę podczas szalonego after party zapewnią DJ’s:
*JUNKIE PUNKS www.facebook.com/junkiepunksdj
*MENTALCUT www.myspace.com/djmentalcut
*SENTEL www.facebook.com/sentelmusic
Organizator:
*Studenci animacji społeczno-kulturowej UJ
*Samorząd Studencki UJ
*Kijów klub http://www.kijowklub.pl/
Podczas imprezy zgromadzimy w jednym miejscu projektantów, pasjonatów mody, a także wszystkich tych, którzy na co dzień nie mają z modą zbyt wiele do czynienia, aby przekonali się, że ta dziedzina sztuki jest równie wartościowa jak inne. Pragniemy pokazać, że modą można się bawić, zainspirować do własnej twórczości, a jednocześnie przełamać stereotyp o niedostępności świata fashion.
Senso 2011
Luty 28, 2011 | nina.gregierSerdecznie zapraszamy na wernisaż prac młodych architektów wnętrz z Krakowskich Szkół Artystycznych, wydziału Wnętrz i Przestrzeni. Tematem tegorocznej edycji konkursu SENSO 2011 są łazienki w trzech stylach: Klasik, Glamour, Modern. Prezentację obsługuje firma ART CINEMA specjalizująca się w TOPOWYCH przekazach multimedialnych! Obecne będą rzutniki i monitory 60 cali!!!!
Kidy i gdzie: 4 marca 2011 roku, o godzinie 17:00 w salonie Excellent w Krakowie przy Zakopiańskiej 56
Z pamiętnika stylistki – reportaż z Central St. Martins College of Art and Design
Luty 24, 2011 | nina.gregierShare the post "Z pamiętnika stylistki – reportaż z Central St. Martins College of Art and Design"
Z pamiętnika stylistki.
Londyn, Central St. Martins College of Art and Design
autorka: GOShA Małgorzata Kusper – absolwentka SAPU
Wszystko w moim życiu zaczyna się od marzeń. Tak było i tym razem. Od kilku lat pracuję m.in. jako stylistka, projektantka i szkoleniowiec. Osobista stylizacja – to temat, który zgłębiałam przez ostatnie lata w praktyce. I mimo tego, że zawód był od lat znany na zachodzie, ja, zaczynając swoją przygodę z Personal Shoppingiem w Polsce, nie miałam dostępu do szkoleń, więc do perfekcji dochodziłam metodą prób i błędów. Z tego powodu w ubiegłym roku postanowiłam stworzyć własny program szkoleniowy i prowadzę warsztaty dla nowych adeptów tego – coraz bardziej popularnego- zawodu.
Ponieważ stawiam na rozwój, również swój, zawsze szukam interesujących szkoleń. Tym razem postanowiłam poszukać na zewnątrz. Oczywistym było, że wybór padnie na Londyn, i na którą szkołę, jak nie na Central S’t. Martins College of Art and Design.
Mekkę, która wydała tyle sław w dziedzinie mody, stylizacji i sztuki w ogóle.
Z ogromną ekscytacją rozgościłam się w Londynie na dzień przed planowanym intensywnym tygodniem szkolenia, mieszkając niedaleko Tower Bridge. 5 dni po 6h zajęć brzmiało jak sen. Tyle wiedzy! Tyle niezwykłości. Do tego wyjazd połączyłam z pożytecznym aspektem, ponieważ miałam zadanie polegające na Analizie Szafy i Personal Shoppingu dla mojej londyńskiej klientki.
Central St.Martins mieści się w Soho, centralnej części West Endu. Samo miejsce jest na tyle twórcze i inspirujące, że z przyjemnością spędza się tam czas, i nawet zwykła kawa smakuje inaczej.
Na pierwszych zajęciach oczarował mnie miks kultur.
Grupa kilkunastu dziewczyn – miało się wrażenie, że ze wszystkich stron świata: Tibilisi, Hong Kong, Wenecja, Wilno…
A że szkolenie przeznaczone było dla osób, które są nowicjuszami w dziedzinie stylizacji, można było spotkać przedstawicielki rożnych zawodów, m.in.: prawniczka, dziennikarka, dyrektor sprzedaży… Rozpiętość wiekowa była również imponująca, a dotyczyła aż dwóch dekad, ponieważ najmłodsze uczestniczki oscylowały wokół 20, a najstarsze wokół 40 lat. Łączyło nas jedno: pasja do mody i chęć poszerzenia wiedzy o wszystkie zawiłości zawodu stylisty.
Prowadząca Nicky Andrews – mająca swoje 5 minut jako stylistka już jakiś czas temu – okazała się ujmującą Panią w średnim wieku:
Po dwóch godzinach poznawania się, otrzymałyśmy pierwsze zadanie: pójść do Tate Modern (Muzeum Sztuki Nowoczesnej), znaleźć inspirację i przenieść ją na biały T-shirt. Żadnych reguł, żadnych wskazówek. Cudnie było tego popołudnia pooddychać znowu Londynem, a Tate Modern, jak zwykle pełne indywidualnego podejścia do sztuki, obfitowało w inspiracje. Podekscytowane liczyłyśmy na jakieś informacje dotyczące zawodu. Z nadzieją czekałyśmy na wtorek.
Na początek kolejnego dnia otrzymałyśmy garstkę informacji. Tyle wiedziała każda z nas zanim dotarła na szkolenie:
Nicky obiecała, że kolejnego dnia otrzymamy więcej praktycznych aspektów, po czym omówiła kolejne dwa zadania. Każda z nas miała zaprezentować wymyślony trend. Żadnych wskazówek. I ostatnie zadanie grupowe polegało na stworzeniu 4 stylizacji do wymyślonej sesji zdjęciowej, która miała się odbyć w czwartek. Tutaj również żadnej wskazówki ani kierunku. W środę pełne entuzjazmu i nadziei przybyłyśmy na zajęcia, bo przecież jeżeli to jest grupa dla początkujących – dedukowała każda z nas – coś wreszcie powinnyśmy się dowiedzieć. Ujmująca i serdeczna Nicky zaczęła wykład, trwał 15 minut i dotyczył bukowania modelek w agencji modelek. Miało to związek z naszą czwartkową sesją. Ostateczna konkluzja była jednak taka, że bukujesz kogo chcesz, a dostajesz kogo mają. Jakże wielkie było grupowe rozczarowanie, kiedy okazało się ze to koniec wiedzy dla początkujących stylistów. Resztę czasu spędziłyśmy na przygotowaniach do sesji:
Kolejny dzień był dniem sesyjnym, a że grup było 4 i dwóch fotografów, każda grupa miała 4h dzień zajęć. O ile dla mnie sesje zdjęciowe nie są niczym nowym, dla większości dziewczyn praca z modelką, fotografem i makijażystką była fajnym doświadczeniem. Praca w grupie była zdecydowanie twórcza. Efekty:
I nadszedł ostatni dzień. Początek zajęć spędziłyśmy na dokończeniu osobistych projektów, a następnie prezentowałyśmy je przed resztą grupy. Prezentacja była dowolna: na laptopie, papierze, słownie. Każda z nas dała z siebie maxa, i to był bardzo cenny punkt całego kursu, ponieważ można było dotknąć całkiem innego podejścia do zadanych tematów:
Kiedy planowałam wyjazd do Central St. Martins wiedziałam, że zajęcia to będzie jedna z części przeżyć, które przywiozę ze sobą. Londyn jest miejscem, po którym widać co jest trendy, bez zaglądania do fashion magazynów. A co się nosi? Futra, skóry i motywy zwierzęce:
Odnośnie tego trendu miałam zabawną historię, ponieważ zdarza mi się kastomizować własne ubrania, przed wyjazdem do Londynu przygotowałam dla siebie czarną kurtkę, na rękawy której naszyłam rękawy z rudego futra. Generalnie kurtka wzbudzała zainteresowanie i pytania przechodniów, jednak stojąc po kawę w Starbuck’u pewna Pani dosłownie napadła mnie, pytając skąd mam taki projekt. Gdy usłyszała ze jest mojej produkcji, poinformowała mnie, że z pewnością skopiuje pomysł, po czym obfotografowała mnie z każdej strony. Generalnie dało się odczuć lekki modowy zawrót głowy. Powalająca dla mnie była staruszka, poruszająca się o kulach, w wielkim futrze i lakierowanych martensach.
Cenię w Londynie to, że nawet sieciówkowe wystawy sklepowe mogą być bardzo inspirujące
Miasto naszprycowane było twórczymi inspiracjami:
Mój instynkt łowcy został jak najbardziej ukontentowany, kiedy upolowałam cudną sukienkę MiuMiu za 8% ceny początkowej (220zł).
Po 10 dniach wróciłam podekscytowana, bogatsza o nowe interesujące znajomości. I choć po samym szkoleniu spodziewałam się znacznie więcej, planuję za kilka miesięcy kolejny wyjazd, tym razem w inne miejsce (ale o nim też Wam opowiem ;)
Wampiry, piki i kowboje, czyli jak się bawią fotografowie z SKF w Alchemii
Luty 23, 2011 | nina.gregierShare the post "Wampiry, piki i kowboje, czyli jak się bawią fotografowie z SKF w Alchemii"